Człowiek używa swoich dłoni od chwili narodzin aż po ostatnie tchnienie. Jednak kiedy zostanie zapytany o swój stan zdrowia, dłonie są na ostatniej pozycji „lustracji” ciała, nawet po stopach. No chyba, że akurat ta osoba ma w danym momencie bardzo konkretną, fizyczną dolegliwość dłoni. I gdyby nie kwestia mody i związanego z tym wizerunku naszego ciała, w tym dłoni, mało byśmy na nie zwracali uwagi. Tymczasem, ludzkie dłonie są niesamowitym cudem natury. Pełnią tak wiele funkcji, że naprawdę warto uświadomić sobie czym ludzkie dłonie są w swej istocie? Jak wyglądało by nasze życie bez nich? Lub w sytuacji, kiedy były by zupełnie inne w swej formie oraz posiadały inne właściwości? Dłonie pozwoliły ludzkości rozwinąć technologię i zbudować rzeczywistość w której to, co jest organicznie zrodzone na łonie natury przeplata się z wytworem ludzkich rąk – dłoni. Kiedy cyganka spogląda na Twoje dłonie, ona na prawdę widzi w nich całe Twoje życie. A od tego już krok do wywnioskowania jak ono może wyglądać w najbliższej przyszłości. W końcu większość z nas powiela pewne schematy, programy życiowe aż do końca swoich dni. No chyba że zmieni się nasza samoświadomość.

Jednak sama świadomość i rozwój ludzkiego umysłu, nie stworzyły by narzędzi rolniczych, ubrań, pojazdów, komputerów, budowli mieszkalnych i świątyń, komputerów. Cały, znany nam współczesny świat, dosłownie został wykreowany naszymi dłońmi. Nawet roboty są w końcu dziełem ludzkich rąk. Może my dla maszyn jesteśmy tym czym są bogowie dla ludzi? Nauczyliśmy się perfekcyjnie posługiwać wytworzonymi przez nas narzędziami. Kiedy jemy, pierwszy, fizyczny kontakt z potrawą dają nam receptory węchowe. Jednak zaraz potem, aby jedzenie trafiło do naszych ust, używamy dłoni i trzymanych w nich narzędzi, naczyń. Mamy takie powiedzenie – „Jesteś moją prawą ręką”. Oczywiście ręka jest określeniem dla dłoni. Jak przyjrzymy się samemu słowu DŁOŃ, dostrzeżemy w nim ten sam rdzeń co słowach ŁONO (natury, kobiety), WYŁONIĆ, ODSŁONIĆ. Wszystkie te słowa mówią nam o czymś nowym, pojawiającym się w naszym życiu. Łono natury jest przestrzenią narodzin roślin i zwierząt, a nawet nowych doświadczeń i emocji z nimi związanych. Łono kobiety jest przestrzenią narodzin nowych pokoleń ludzkości. Dłoń jest miejscem narodzin fizycznych realizacji ludzkich myśli, idei. Dłonie wydobywają z materii świata stworzoną przez nasze umysły rzeczywistość. A zatem, mają wielką moc. Znaczenie tej mocy, dla każdego człowieka jest bezcenne, – to nasze wielkie bogactwo.

Dłońmi wyrażamy nasze uczucia, witamy się i poznajemy świat. Małe dziecko, kiedy jeszcze dobrze nie widzi na oczy, wyciąga przed siebie dłonie aby poznać otaczającą go przestrzeń. Dotyka swego ciała i wszystkich przedmiotów. Poznaje rodziców, dotykając ich ciała, ich dłoni. Dłonie, to nie tylko chwytne kończyny, jak nauczono nas w szkołach. To niesamowity, złożony w swej formie i funkcjonalności cud natury, który umożliwił rozwój ludzkiej cywilizacji i nadal pozwala na jej istnienie i ciągłą przemianę. Są portalem pomiędzy światem uczuć, subtelnych, wewnętrznych energii a materialnym bytem, który nas otacza. Są portalem pomiędzy naszym wnętrzem połączonym z pełnią kosmicznej, przenikniętej duchem, inteligentnej energii życia a przestrzenią Ziemi, jako planety. Dlatego bogactwo jakie dają nam dłonie, ma wymiar zarówno materialny, jak i duchowy.

Kiedy słowami nie potrafimy wyrazić naszego stanu, uczuć, emocji. Kiedy drugiej osobie pragniemy przekazać coś, co wymyka się poza nasze umiejętności lingwistyczne, sięgamy po pomoc na której niezawodność zawsze możemy liczyć – po nasze dłonie. Dotykiem przekazujemy to wszystko, czego nie wyrażają słowa. Dłonie służą człowiekowi do leczenia innych ludzi oraz siebie. W przypadku bólu brzucha z powodu przejedzenia się, wystarczy położyć własne dłonie pod i nad okolicą żołądka, potrzymać je przez ok. 15 minut a w większości przypadków poczujemy przyjemne, rozlewające się ciepło i ból lub ucisk oraz mdłości znikną. Przewód pokarmowy otrzyma bowiem niezbędna dawkę energii aby uporać się z nadmiarem przyjętego pożywienia. Dłoni używają chirurdzy, masażyści, naturoterapeuci i nasi przyjaciele, którzy chcąc nas pocieszyć, wspomóc, kładą je na naszym ramieniu, obejmują nas i sprawiają, że czujemy się lepiej. Przykłady można mnożyć. Pomyślcie sami, jak to jest z waszymi dłońmi.

Mariusz Jarymowicz