Przedwiośnie – przygotowanie do fizycznej aktywności
Wszystkim wydaje się, że wiosna dopiero nadchodzi, jednak wiosenne przebudzenie jest faktem. Po zimowym „śnie” rośliny, owady, ptaki i ryby a także ludzie zaczynają przygotowywać się do pełnej, fizycznej aktywności. Analogiczna sytuacja ma miejsce, kiedy przechodzimy z fazy nocnego snu, w fazę dziennej aktywności.
Tak jak okres zimy, jest niezbędnym okresem rocznej aktywności całej przyrody, tak sen stały element dobowego cyklu ludzkiej aktywności, umożliwia nam na regenerację ciała i rozwój świadomości w zgodzie z planem naszej duszy. Okres zimy możemy przyrównać do głębokiego snu, kiedy nasz mózg jest najbardziej spowolniony (stan delta). Natomiast przedwiośnie, to faza tuż przed przebudzeniem. Ktoś kto nas obserwuje ma wrażenie, że spokojnie śpimy. Jednak pojedyncze drgnięcia ciała, ruchy gałek ocznych pod powiekami, coraz częstsze westchnięcia są zwiastunami nadchodzącego przebudzenia. Jednak wtedy dzieje się coś jeszcze – śnimy. To śnienie, jest formą komunikacji pomiędzy tą częścią nas, która jest bezpośrednio połączona ze Źródłem, podświadomością, wewnętrznym dzieckiem i naszą „jawną” świadomością, z której korzystamy podczas dziennej aktywności. Ta tak zwana świadoma część naszej psychiki, może mieć trudność z właściwym rozpoznaniem jaką decyzję należy podjąć w sytuacji, która nas spotkała. Dzieje się tak, ponieważ jawna część psychiki, jest pod presją napływających do nas w danej chwili informacji medialnych, opinii znajomych, moderatorów działu zarządzania personelem w pracy itp. Natomiast nasza tzw. nieświadoma dla nas część psychiki rejestrując bieżące zdarzenia, zachowuje równocześnie kontakt z bankiem danych z przeszłości naszych zdarzeń, jak i wielu pokoleń wstecz. Ma ona bezpośredni dostęp do tak zwane nieświadomości zbiorowej łączącej pola świadomości grup społecznych i ludzkości jako całości.
Jest w stanie błyskawicznie analizować wszystkie, dostępne od pokoleń zasoby informacji opartej na faktach i doświadczeniach i podsuwać nam najkorzystniejsze rozwiązania pozostające w zgodzie z naszą życiową misją i zapewniające optymalne warunki dla naszego ciała fizycznego oraz psychiki jako całości. Zatem powszechnie spotykane lekceważenie a nawet ośmieszanie znaczenia snów, jest wynikiem braku świadomości co do natury człowieka i roli jaką pełni śnienie, jak i odpowiednia ilość niczym nie zakłóconego, fizycznego snu.
Przedwiośnie, czyli okres od połowy okresu między przesileniem zimowym i równonocą wiosenną, czyli od pierwszej pczątku lutego do 21 marca, to czas, kiedy sny są bardzo intensywne i wnoszą do naszego życia ogromną ilość cennych podpowiedzi, wskazówek i ostrzeżeń. W naszych szerokościach geograficznych, podczas zimy, zgodnie z naturalnym biegiem rzeczy cała przyroda (a my jesteśmy jej częścią) jest aktywna bardziej wewnętrznie, duchowo a nie na zewnątrz fizycznie. W tym czasie powstają plany działania na kolejny okres aktywnej wegetacji. Przygotowanie do ich realizacji przypada właśnie na przedwiośnie. To z tego powodu, otrzymujemy wsparcie płynące prosto z tzw. Umysłu Uniwersalnego, Źródła. To moment, kiedy popełnione błędy, niewłaściwe decyzje i źle przygotowane środowisko pod realizację nowych projektów, mogą niekorzystnie wpłynąć na cały okres aktywnej wegetacji. A wtedy, trzeba czekać do kolejnej wiosny i lata…
Zatem proponuję kupić mały, elegancki notatnik, dołączyć do niego ołówek lub niezawodny długopis i mieć je zawsze przy wezgłowiu łóżka. Zapisujecie swoje sny. Możecie je nagrywać na dyktafon w smartfonie. Jeśli nawet ich nie umiecie w pierwszej chwili zinterpretować, to z pewnością okażą się zrozumiałe w najbliższych dniach po Waszym przebudzeniu.
Mariusz Jarymowicz